Najnowsze wpisy, strona 19


lip 03 2004 Bez tytułu
Komentarze: 10

Ostatnimi czasy nawet zaczynalam lubic mojego ojca... ba, ja nawet chyba zaczelam sie z nim normalnie porozumiewac i dogadywac... Wkurwia mnie ten czlowiek, za wszelka cene stara sie udowodnic swoja wyzszosc... podkresla to na kazdym kroku. Tak, oto i on glowa rodziny, przywodca swojego stada... a pierdole juz to. Ten czlowiek nie da sobie nic nie wytlumaczyc na spokojnie... nawet krzykiem mu nie wytlumaczysz... a przyznalby ci on chociaz raz racje?? hahaha marzenia.... tak samo glupi i uparty jak ja. I to mnie chyba wkurwia najbardziej.

odyseya : :
lip 03 2004 Sobota.
Komentarze: 6

Boli mnie gardlo. Chce mi sie jesc czekolade... Milke. He, wesze kaca moralnego... Sprawa szkoly ciagle mnie przesladuje. Tak, ja wiem, ze teraz sa wakacje. Tylko mysle... jesli ja teraz tego wszystkiego nie przemysle, to pozniej moze byc juz za pozno... rozumiecie prawda?

 

 

odyseya : :
lip 01 2004 chce malować...
Komentarze: 7

Mam wrazenie, ze oczekiwania wysuniete wobec mnie przerosna mnie juz niebawem... niebawem, bo w roku szkolnym. Mam dwa miesiace na to, zeby zaczac myslec trzezwo i zastanowic sie nad swoja przyszloscia, a raczej nad tym, zeby jej nie zatracic...

Czuje sie dobrze... bo w jakis sposob zostalam zmuszona do malowania... dostala zlecenie od siostry (sama ja namowilam raczej ;]) na rysunki do pokoju dzieciecego... nic wielkiego, ale jednak... Czytal ktos moze 'spoznionych kochankow' Whartona?? glowny bohater byl ubogim malarzem zywil sie odpadkami, mieszkal na strychu i wszystkie swoje pieniadze wydawal na materialy do malowania (zaraz przed tym, jak zaczal sie pierzyc z 72 letnia niewidoma staruszka :>) ... tak cudownie poczulam sie kupujac za wlasne pieniadze blok techniczny... Chciclabym jeszcze miec tylko cos takiego, co by mnie mobilizowalo do pracy... pomyslow, czasami moze troche odwagi i checi przede wszystkim... chce malowac. Wiem, ze Bog obdarowal mnie odrobina talentu, tyle ze zapomnial chyba o tym, ze do tego potrzeba jeszcze jakiegos natchnienia... fantazji i inwencji... Chce namalowac drzewa utrzymane w pomaranczowej kolorystyce... moze z odrobina fioletu... Nie moge :-(

odyseya : :
lip 01 2004 ot takie tam pieprzenie...
Komentarze: 5

Musze pracowac nad soba... caly czas... musze zaczac panowac nad soba... musze znalezc gdzies w srodku swoja ambicje i tak jej skopac tylek, zeby nie wiedziala ktoredy na gore... lenistwa to nawet szukac nie musze, a to jemu sie chyba najwiekszy wpierdol nalezy... I musze panowac nad soba, caly czas... i nie byc egoistka... nie byc egoistka... cholera jasna... wcale nie tak latwo...

a tak poza tym to caly czas przesladuje mnie mysl, ze zmarnuje swoje wakacje... no i jeszcze te panny co w tym roku przyjda do budy... ough, a zeby je wszystkie szlag ]:>

odyseya : :
cze 27 2004 Bez tytułu
Komentarze: 8

Dobijaja mnie te szablony... wszystkie takie szare, ciemne... ja potrzebuje czegos zywego co by mnie pozytywnie nastrajalo... Taai slonko, jak juz wszystki robisz takie piekne szablony to moze i mi bys jakis kopsnela co? ;] bylabym zobowiazana, oddam w natusze.

Aj promis.

odyseya : :