Najnowsze wpisy, strona 20


cze 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 7

zle... nawet bardzo... kurwa jak ja nie nawidze tego zycia...

odyseya : :
cze 17 2004 niecenzuralne odczucia part 1
Komentarze: 14

bist du stolz? to tak odnosnie notki BanShee :>

Mam od zajebania roboty i sama jeszcze nie wiem co tu robie... wkurwia mnie to, ze jestem taka niezorganizowana...  Oceny na koniec roku tak zjechane, ze szkoda w ogole wspominac cos na ich temat... Poza tym kasztan pierdolony od PO postawil mi na koniec roku 4! nosz do kurwy nedzy, ja sie staram jak cholera zeby co i rusz na leckji miec odpowiedni dekolt i siedziec wyjatkowo prosto... a ten mi tu...! nosz ja ci dam, bedziesz chcial dziadu jeden, zebym na zawody poszla! (buehehe sama bede chciala predzej isc), ale nieeee.... grunt to nie dac sie tej farbowanej malpie, tylko nachodzic go tak dlugo, az facet wymieknie...

Jak zwykle ciagnie mnie do ksiazek w najmniej odpowiednim momencie.  

kurwa. 

No.

odyseya : :
cze 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 6

chwala mojemu bratu za to, ze nie pozwolil mi sie nudzic na weselu rzucajac we mnie frytkami i pestkami czeresnii. Strach myslec co by bylo, gdybym 10 lat temu nie dowiedziala sie, ze to moja rodzina.:>

chwala pannie mlodej za to, ze nie trafila we mnie welonem i nie musialam calowac sie ze swoim ciotecznym bratem

chwala mojemu szwagrowi za to, ze mial cierpliwosc tanczyc ze mna i nie pokazywac po sobie, jak cholernie bola go stopy

chwala tej malej agrafce, ktora spinala mi dekolt i nie pozwolila tym samym, zeby moj biust ogladali wszyscy zebrani na weselu

chwala tym, co sprowadzili kawe do Polski i wszystkim krowom, ktore robia smietanke... burakom cukrowym chyba nie musze dziekowac...?!

no i oczywiscie chwala i szacunek dla kochanej kasienki, ktora przyszla w tej uroczej blekitnej ciazowce, soczyscie niebieskich powiekach i mezczyznie, ktorego moglabym jedynie ujrzec w swoich snach! doprawdy naprawde mi zal, ze masz twarz, jakby cie ktos strzelil cegla w twarz w dziecinstwie, ale to ci chyba nie przeszkadza w zawiazywaniu nowych znajomosci? tak w ogole to pieknie tanczysz! ah gdybys tylko nie miala takiej miny i nie wygladala jak tyczka... ! naprawde sprawilas mi taka wielka radosc swoja obenoscia (bo o twoim mezczyznie nic nie wspomne:>, malo co nie dostalam orgazmu). Nie musialam nawet z toba rozmawiac, zeby sie dobrze bawic! Jestes genialna! :D

 

 

przepraszam... nie mam czasu :(

odyseya : :
cze 12 2004 lista spraw do zalatwienia
Komentarze: 14

mejkap jest?

jezd

kiecka wyprasowana jest?

jezd

buty sa?

gdzies tam som...

kawa wypita?

oj nie... juz sie robi

zapal i chec do zabawy jest?

nie prosze pani... gdzies spierdolil!

 

 

do dupy z takimi weselami... jedyne co mnie pociesza to czerwono-fioletowo--rozowo-pomaranczowo-czarny lakier na paznokciach stop... wygladam jak zjechany kot...

 

a zeby ich osralo...

 

odyseya : :
cze 05 2004 Wrona: eee ciećka.... narysujesz mi ofcie?...
Komentarze: 19

oczywiscie

...?

Wrona: o matko...

 

 

hehehe... ofcia pacyfistka z wypalona pacyfka na zadzie... normalnie snila mi sie juz tyle razy ppo nocach, ze musialam ja wiecznic :D

dobra, nie bede pieprzyc, ze mi sie cos rozchrzanilo... poprostu, nie chcialo mi sie pisac notek no... :P dobra powrzeszczycie sobie innym razem... :P chociaz Wam to cos mowiac i tak swoje zrobicie! I za to Was kocham :D :D :D

o bejbe...

alez sobie zajebista sukienke kupilam na wesele.... o kochani ... mhmmm... :> jakbym byla facetem to normalnie sama siebie bym zgwalcila :D

ale ze mnie cielak ]:>

dekolt rozciety prawie do pepka...:D (nie no moze przesadzam)... ajajaj jeszcze tylko czarny biustonosz z puszapem i polowa zebranych dostanie zawalu... z wrazenia ofcours... :D szkoda ze pan mlody to moj brat :>

w koncu trzeba czerpac korzysci z zycia, poki sie ma wszystko na miejscu, a nie na wysokosci pebka :> tak wiec, jak juz wspomnialam, poki  mam calkowicie wszystko na miejscu, nie bede sobie zalowac :> a co mi tam... :D

 

 

peace & kurwa loff...!

 

odyseya : :