Komentarze: 8
TYMBARK lajf, owoc guarany i te sprawy... lyka? :>
a fu.
No, ale czego sie nie robi, zeby sie zasnac nad chemia ;]
Alez ja mialam Go dzisiaj ochote, TEGES ;] Ten jego sweter sprawia, ze mi wlosy staja na glowie :P
Mucha: "poprostu badz soba, a sie mu spodobasz". HA! Jak ja nie umiem byc przy nim soba! albo siedze cicho i udaje, ze nie mysle o Nim i o Jego oczach, albo lapie mnie histeryczny smiech... Ba... przy takim facecie ;]
Cholera, alez On mi sie podoba. Uda mi sie, tyle, ze poprostu musze poczekac na odpowiedni moment. Nie wiem co to bedzie; 5 z chemi, moze koniec swiata...?! :]
Mmmm... :>