Archiwum marzec 2004, strona 1


mar 20 2004 zostalam mama!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze: 15

Zostalam mamusia!!!!! je je je :D

Mam calutka doniczke niecierpka i do tego jeszcze moje nowe dziecko; geodecja :D Tez calutka doniczeczke. Hehehe ale ja na tym wcale nie poprzestalam :P Moje rodzicielstwo preznie sie rozwijajac dolaczylo do reszty 7 tulipanow! Stoja sobie ladnie na parapecie i w ramach ukulturowienia sluchaja razem z mamusia (jak to pieknie brzmi :D) Systema.

No takie dzieci to sa swietne. Hehehe mam nadzieje, ze tylko nie zdechna za szybko.

A teraz wybaczcie; obowiazki rodzicielskie :P

A nad imionami oczywiscie caly czas mysle....

odyseya : :
mar 19 2004 chomikologia
Komentarze: 8

18.03.04 22:16:36 (pk)
elo Agnieszek
18.03.04 22:16:42 (pk)
a TY to jeszcze zyjesz ?
18.03.04 22:16:48 (pk)
cosik mi tu chorujesz :/
18.03.04 22:16:52 (pk)
niedobrze
18.03.04 22:17:14 (pk)
jutro bys mogla wpasc do szkoly dzien wagarowicza by sie zrobilo i gdzies by sie poszlo
18.03.04 22:17:29 (pk)
nie to zebym jak byl jakims rebeliantem ;p
18.03.04 22:17:37 (pk)
ale daj jakis znak zycia....
18.03.04 22:17:41 (pk)
i co tam slychac...
18.03.04 22:17:41 (pk)
pozdro
18.03.04 22:17:45 (pk)
i jesli chorujesz
18.03.04 22:17:51 (pk)
to zycze tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle zdrowia
18.03.04 22:17:59 (pk)
coby CI starczylo na cale zycie
18.03.04 22:18:03 (pk)
pozdro :*
18.03.04 22:18:09 (pk)
nawet gwiazdke dostalas
18.03.04 22:18:13 (pk)
cieszysz sie ?
18.03.04 22:18:17 (pk)
pap
18.03.04 22:18:21 (pk)
<papapa>

 

Caly Pawel. Lowelas pieprzony no :)

Bleeeeeeee... Nic wam wiecej nie powiem :P Oj zle zaczelam. Prosze panstwa ja tu wcale nic teges. Pawel to jst Pawel ja juz z nim przechodzilam rozne perypetie. To jest jedynie (w moim jezyku to sie nazywa) chlopak do przytulania ;)

No i doniczek nie ma poki co. Zastanawiam sie czy nie posadzic tych kwiatkow w pudelkach po masle roslinnym ;]

A co do chomikow to przypomnialo mi sie o ich specyficznym sposobie zalatwiania swoich spraw. Chodzi mi o to, ze jak sie wezmie takiego delikwenta na rece to mozna byc pewnym prezentu jakim nas obdarzy w niedlugim czasie.

Panie i Panowie.... ide jesc!

odyseya : :
mar 18 2004 Blah :-
Komentarze: 7

Czuje sie jak ujarany chomik w zaszybkim kreciolku.

 

 

 

Swoja droga przydalby mi sie jakis gryzon....

odyseya : :
mar 17 2004 a ku ku! :P
Komentarze: 6

a wiecie co?!... nic ;]

Ostatnio sobie przegladalam ksiege swojego bylego bloga. Juz sie tu nie bede chwalila wpisami :P ale gdy je czytalam to bylam naprawde z niego dumna. Poczawszy od mojej 1 beznadzijnej notki  (byla tak beznadziejna, ze ja chyba do konca zycia zapamietam) po koncowa (tez nie lepsza, ale bylam wtedy chora ;]). Fakt faktem zrobilam blad dajac adres niektorym swoim znajomym, bo nie moglam pozniej napisac czegos tak naprawde od siebie, swoich uczuc. Nie chcialam, zeby ktos wiedzial co czuje i jaki mam do czego stosunek. Ot tak. Co prawda mialam do tego prawo, ale bylo za pozno...   A bloga pokochalam. Doslownie :) Ukrywajac swoje uczucia zaczelam pisac calkowitymi metaforami. Nikt tak naprawde nie wiedzial o co mi chodzi. Ale to dodawalo mu urokowi....

Tyle, ze po jakims czasie ma sie dosc tego udawania i tuszowania. Stwierdzilam, ze czas na nowego. No i jestem. I tu zaprzeczyc nie moge w jednej sprawie. Brakuje mi czegos. Brakuje mi tego zapalu do pisania notek co pare godzin. I sensu i tresci. Teraz to sie wszystko wydaje takie wyblakle i proste. Tam zostawilam ponad rok wspomnien. Lapie za serducho prawda?

Jedyna rzecz jaka pozostala po tamtym blogu to znajomi... I to jest wlasnie piekne :)

 

 

odyseya : :
mar 15 2004 God, let me die!
Komentarze: 11

Ej no :] Tyle nad nim przesiedzialam !!! On nie ma prawa sie ruszac! ma siedziec tam gdzie powinien i JUZ!

Cos jest nie tak ;] Ja mam takie male pytanko; czy ten szablon sie wszystkim rusza przy czytaniu notek?! Nie smiem nawet sadzic, ze ktos cos wachal lub co gorzej bral :P

Eh, a myslalam, ze tylko moj monitor jest taki pomotany. Znajdzcie mi takiego drugiego, w ktorym sie kolory same zmieniaja ;) Cholera, mamie sie zachcialo kwiatkow podlewac....

A moze ja mam taki zaplon, ze w ogole nie dostrzegam, ze mi sie cos rusza na ekranie? ;]

Czuje sie okropnie....

odyseya : :