Archiwum 18 maja 2005


maj 18 2005 ruda Agniełsza
Komentarze: 6

jestem ruda... ruda jak skurwysyn :D no mowie wam zajebisty kasztan; pomieszanie czerwieni z rudym i brazem :D

no a z rana przy sniadaniu...

tata: ruda, ruda, ruda, ruda...!!! hahaha

ja: spadaj

tata: ruda, ruda ruda! ruda Agnieszka! ruda Agnieszka!

ja: pffff....

tata: rude - wredne! :D

ja: i tak jestem wredna, wiec kolor wlosow nie odgrywa tu wiekszego znaczenia

tata: ale ja rudych w domu nie trzymam! hahaha!

ja: to masz chlopie problem :D

 

myslicie, ze wielkosc psa jest adekwatna do wielkosci przyrodzenia wlasciciela? :D haha spotkalam na miescie faceta z ogrooooomnym psem :D siegal mu za pas ;] lojesu alez ja jestem niemoralna :D

zajebisty... pies oczywiscie :P

wczoraj mialam kurwa calkiem ciekawa wymiane smsow z panem Staszkiem :/ No i kochany kolega stwierdzil, ze jak juz napisalam smsa to albo jestem zla, albo zazdrosna, albo prozna, albo kurwa wie jeszcze co... noszjapierdole nie mozna napisac zwyklego smsa bo ciagle sie frajer dopatruje jakis glebysz sensow, teksot i podtekstow :/ mowie wam chory czlowiek... no i oczywiscie te jego psychoanalizy :/ nie ma to jak ktos ci caly czas probuje uswiadomic, ze masz problemy z wlasnym ja ;] cudownie... gdyby on tylko wtedy byl przy mnie to chyba bym go zabila - tak mnie wkurwil!!!! cholera jasna, frajer jeden no... i tak bym go zgwalcila :D

cholera... bo ja lubie takie szowinistyczne swinie :>

 

- Oh, my God! You killed Kenny! - You bastard!

jeaaaa :D

odyseya : :