Archiwum wrzesień 2004, strona 2


wrz 07 2004 na macie...
Komentarze: 12

Ja (do siestry): poszlabym do fryzjera...

Krzysiu: ty bys zamiast fryzjera sobie jakies porzadne buty kupila!

i ja sie pytam, czego on chce od moich pieknych niebieskich trampek? co z tego ze sa calkowicie rozwalone... No i kupilam sobie porzadne buty... trampki! :D tyle, ze czerwone... juz trzecie z kolei ;]

odyseya : :
wrz 05 2004 za wysoko
Komentarze: 14

nie mam sily...

nie mam checi...

kamienie osuwaja sie spod stop...

znuzona, zmeczona.... zniechcecona

ale kiedy juz bede na szczycie...

zamkne oczy i bede sie delektowac smakiem zwyciestwa

teraz ty bedziesz na samym dole

dla mnie

potrzeba mi tylko skrzydel...

rozsadku...

zeby nie podzielic losu Ikara...

nie zachlysnac sie wolnoscia...

 

odyseya : :
wrz 03 2004 Bez tytułu
Komentarze: 14

jeden browar szczescia nie daje...

ale za to piec... TAK :D

 

 

odyseya : :
wrz 01 2004 herbata mi wystygla, taka z cytrynka... :(...
Komentarze: 9

glowa mnie boli...

Minal pierwszy dzien mojej arcyciekawej diety... nawet nie wiecie jak musialam sie nameczyc, zeby nie kupic torebki frytek... zarlok ze mnie cholerny ;] musze zrzucic troche brzucha, bo sobie jeszcze ktos pomysli, ze w ciazy jestem ;]

szkola, jak szkola... zmienili mi nauczycielki od fizy, O JAK MI PRZYKRO! blacha poszla teraz dreczyc innych tymi swoimi brazowymi zebami. Dobrze im tak! Teraz bede miala z p. Niteckim... ewenement jak slowo daje... posiwialy 60 letni staruszek majacy kompletnego fisia na punkcie kubusia puchatka (jego sala pelna jest rysunkow i malych witrazykow namalowanych na oknach)... :D Jego corka jest w mojej druzynie (ygh...:/) czego oczywiscie nie omieszkam mu powiedziec :P nauczycielke od histori tez mi zmienili! DAR NIEBIOS, jak slowo daje! Skonczyl sie wiec tym samym czas rozowych krliczkow plejboja :D Swoja droga kumpel kiedys mi obiecal zakupic takowy stroj na impreze, co jest moim calkowitym marzeniem, o ktorym snie po nocach... :D to, no i oczywiscie taniec na stole w samej bieliznie na jakiejs hucznej imprezie :D

Znacie moze jakiegos pojeba, ktory nie nawidzi maty, a pszedl do profila matematyczno-spolecznego?

wszelkie poznaki wskazuja na mnie :/

 

Zapomnialabym o moim nowym katechecie! ksiedza mamy! :D ale jaka dupa :D :D :D nie ma co, faceci sie marnuja w tych seminariach :P

odyseya : :