maj 11 2005

femme fatale


Komentarze: 5

Lubie te pieprzone noce, gdy leze z twarza wcisnieta w poduszke i lkam cicho, by nikt nie uslyszal by nie dostrzegli,  ze ja mam jeszcze uczucia.

Takie male wyrownanie rachunkow za tych, ktorych zranilam swoja obojetnoscia.

Nienawidze siebie, tak otwarcie, jak mokre sa te lzy co splywaja po policzkach.

Ja - swoj wlasny oprawca, a ich przedstawiciel. Mowie o tym, czego inni nigdy mi nie powiedzieli, przeszywam sie uczuciem, ktorymi oni nigdy nie potrafili mnie obdarzyc...

Cholerna masochistka.

odyseya : :
Kumcia
12 maja 2005, 13:02
No daj buzke:* no daj niech Kumcia Cie przytuli!!!1 oooooooo tuuuuuuuuuuuuuuulee![czy nie jest Co teraz lepiej??dobrze??hehe usmiechnij sie skarbie!!wysztko przetrwasz:*]
BSe
12 maja 2005, 12:29
a po co się tam od razu tak mazać :) co jak co ale siebie nie opłaca się nienawidzić, zwłaszcza jeśli najbliższe (powiedzmy) 60 lat spędzisz na 100% ze sobą :) główka do góry maleńka!
11 maja 2005, 22:53
tak samo jak dziewczyny przede mna, nie wiem co mam napisac, masz tu buziola ode mnie :*
11 maja 2005, 22:30
:
11 maja 2005, 22:17
... :* ...

Dodaj komentarz