lis 23 2004

czejncz jorself in jor ajs


Komentarze: 8

No wiec ostatnio mielismy jakies tam warsztaty w szkole, wliczajac jakies tam pierdolenie o wyborze szkoly. No wiec jednym z zadan bylo podpisanie kartki swoim nazwiskiem, a nastepnie chodzenie z nia od ludzia do ludzia, aby ten wypisal na niej zalety tej osoby (znaczy sie moje). Mozna sie troche podbudowac takimi gownami, nawet jesli jest to czysta wazelina. No wiec czego Agnielsza dowiedziala sie o sobie:

- pracowita ( buehehe jak dostanie z czegos 1 to pracuje... zeby poprawic ;] )

- ambitna ( wcale nie :P jestem za bardzoo leniwa, a moje szczytne cele i zamiary spalaja na panewce )

- odwazna ( jaaaasne... chyba jak sciaga na angolu na pierwszej lawce :D)

- z poczuciem humoru ( z 10 razy napisane... buehehe i ja mam w to uwierzyc? :D )

- potrafisz sluchac ludzi (staram sie, naprawde :))

- kreatywna (buehehe no w sumie nikt nie pisze takich esow jak ja nie? :D)

- szalona ( nie tam... :D)

- spontaniczna (buehehe no czasami zdarza mi sie komus przyjkebac w czape... tak z radosci :D)

- mila, wesola... sra ta ta ta... przejdzmy dalej...

- inteligentna ( no co wy... gdzie wy macie oczy?! :D)

- optymistyczna ( niestety, ale nie zawsze... czasami mam takie dni, kiedy rzucam sie na wszystkich bez powodu... niestety... ale lubie ten stan :D bez niego nie mialabym takich miesni :D)

- uparta ( jestem uparta, jak osiol... i uwazam to za moja zalete :D)

- bezczelna na + ( lubie byc bezczelna :D ale bynajmniej nie w stosunku do ludzi starszych i do takich, ktorych darze szacunkiem)

- wie czego chce ( uuu... wy mnie chyba nie widzieliscie w sklepie, sama czekolade wybieram cala godzine :D)

- asertywna ( to tez uwazam za swoja zalete... jak pytaja czy mam szluga... to ja mowie spierdalajcie... w sensie, ze mam, ale nie dam :D nie no... zeby nie wyszlo, ze zylasta jestem... jak jest dzien zwierzaka to sie dziele :D)

- otwarta ( no to mi aktualnie przychodzi coraz gorzej, chociaz sie staram)

- dżądro kocham cię! (pomine to... ;])

- mozesz naprawde wiele osiagnac, tylko sie staraj (oj oj z tym staraniem to u mnie kiepsko...)

-usmiechnieta ( a kto by nie chcial pokazywac swojej nowej sztucznej szczeki? :D)

- lubi rozdziewiczac meskie cnotki ( buehehehe... no na bank :D tylko ze przy mnie juz zadnych takich cnotek nie ma )

- uczynna ( huj nie uczynna ;])

- ciekawe poglady ( tra la la la la...)

- pisowata (peace! :D)

- za duzo je ( osz ty kurwo... no tak to jest jeden z moich nalogow :D)

i teraz najlepsze:

- zawsze dolozy 2 zl na wino, nawet jesli nie pije (buehehe to byl wyjatek, bo sie spieszylam do domu :D)

 

No i jaki z tego wniosek?

jestem  po - je - b - a - na :D

odyseya : :
24 listopada 2004, 18:59
Najlepsza, po prostu najlepsza - taka jest szczera prawda!:D I nikt nie zaprzeczy:D
24 listopada 2004, 11:12
tak najbardziej podobalo mi sie z tym winem noi rozdziewiczanie cnotek :] po prostu jestes debesciak :]
kamciarka
24 listopada 2004, 00:07
ahh:D Po prostu szalooona, taka kochaaaana:D :*:*
23 listopada 2004, 22:40
wiesz, chcialabym cie poznac :) Bo faktycznie, jestes pojebana ale w tym dobrym znaczeniu tego slowa. O ile takie slowo moze miec dobre znaczenie :)
Kumcia
23 listopada 2004, 22:18
hahahah :)No dobra jestes pojebana..ale powiedz jak tu nie kochac takich pojebow??:D
23 listopada 2004, 21:43
Na przedsiębiorczości też mieLiśmy takie zadaNie :P Wniosek z tego? Twoja kLasa chyba Liczy dużo osÓb :P
23 listopada 2004, 21:30
masz duza klase
23 listopada 2004, 21:21
\'uparta ( jestem uparta, jak osiol... i uwazam to za moja zalete :D)\'-->to jest o mnie!:PPP

Dodaj komentarz