Archiwum luty 2005


lut 24 2005 zielonooka pastereczka i jej trzoda
Komentarze: 7

Najpierw byl Dawid ze swoim tekstem... 'twoja sukienka na studniowce i ten twoj niewinny wzrok, jeszcze tylko pare owieczek i wygladalabys jak mala pastereczka, ktora gdzies sie zgubila' taaaa.... ok ja rozumiem... nie ma sensu ludziom tlumaczyc, ze chcialo sie wygladac jak ostra laska, a efekt wyszedl zupelnie inny. Nie szkodzi, jakos strasznie sie na sobie nie zawiodlam :P Zawsze to zreszta jakas odmiana, gdy wszystkie panny wygladaja jak podeszle 40 latki, ktore staraja sie byc seksombami... a tu patrzcie, taki kontrast; Agnielsza ubrana w rozowa (z woli scislosci, bo tu sie pojawiaja zaskakujace komentarze ---> prosze mnie nie laczyc z rozowym kolorem, dla mnie moglby nie istniec :P, to byla lososiowa haleczka z czarna koronka :P) sukienke i z ulizana burza lokow... robi wrazenie ;]
Klocilam sie z Olka; ' patrzac sie tym wzrokiem wygladasz jak mala niewinna dziewczyynka, na facetow podobno to dziala, bo przypominaja im sie dzieciece lata' co ty cholera, ja? 'dobra moze i nie jestes slodka dziewczynka z niewinna duszyczka i czystymi myslami, ale czasami pozory myla :P' powiedzmy, ze i z tym jestem w stanie sie zgodzic... zawsze to jakos dziala na sora N. jak sie spojrzy na niego tym niewinnym dziewczecym wzrokiem w myslach szukajac owieczek... :P
Wszelkie moje nadzieje, co do tego, ze zaczynam pozbywac sie tego glupawego wyrazu twarz, legly w gruzach, kiedy wczoraj na posiadowce u Yana zrobilam sobie to zdjecie.... w tym momencie to i ja mam wrazenie, ze ta panienka, ze zdjecie zgubila gdzies swoja trzode i tym niewinnym wzrokiem probuje przekonanc swojego szefa sadyste do tego, zeby nie wylal jej z branzy...

odyseya : :
lut 03 2005 koncert
Komentarze: 15

To dla was ziomki gromy!!!

***

Ja: Te łania jaki zajebisty gosciu

Łania: Ktory?

Ja: Ten w srodku

Łania: Basista?

Ja: Noo... ale bym go zgwalcila...

Łania: Wole gitarzyste

Ja: Tego bruneta?

Łania: No... ale bym go ruchnela...

***

Sylu: Co tam? co tam?

Ja: Nie przeszkadzaj mi. Wlasnie mam wizje erotyczne

Sylu: O pojeb...

***

Ja: Chlopaki, zakochalam sie!

Kozon: W kim?

Przemo: We mnie!?

Ja: Nie

Przemo: Dobra... dobra!

Ja: Ale on jest zajebisty...

Kozon: Kto?

Ja: Basista...

Kozon: Ma panne

Ja: O kurwa. Zabije skurwysyna!

***

Marta A: Aga patrz idzie twoj facet. Lec to go zlapiesz!

Ja: Ma panne frajer jeden...

Marta A: A co z gitarzysta?!

***

Zegnajcie nam dzis hiszpanskie dziewczyny... 2 litry pana Tadeusza poprosze

***

Ja: No to za kogo pijemy?

Marta A: Za mnie!

***

Kosciej zrob nam zdjecie... mhmm uhmmm ehmmmyyy -----> :D

(Zgadnijcie, ktora to ja :D)

***

Co tak pozno?

A tak jakos... purps

odyseya : :